90-letni jubilaci z Gminy Krzywiń

90-te urodziny Pani Genowefy Seiler

Z okazji ukończenia przez Panią Seiler 90 lat życia, Pan Burmistrz odwiedził jubilatkę i w imieniu własnym oraz całej gminnej społeczności i przekazał jej  najserdeczniejsze życzenia wraz
z pamiątkowym dyplomem, kwiatami i upominkiem.

Pani Genowefa Seiler, nazwisko rodowe Dusza, przyszła na świat w Jerce, dnia 5 października 1931 roku, jako jedno z pięciorga dzieci Wojciecha Duszy i Zofii z domu Stachowiak. W 1969 roku wyszła za mąż za Zygmunta Seilera pochodzącego z Żelazna. Przez kilka lat małżonkowie mieszkali w Żelaźnie, a w 1974 roku przeprowadzili się do Lubinia. Mąż pracował na kolei, później w miejscowym PGR. Pani Genowefa zajmowała się domem i trójką dzieci. Zawsze bardzo lubiła ogród, szczególną jej pasją były kwiaty. Kiedy była w lepszej kondycji zdrowotnej starała się codziennie być na mszy świętej w kościele. Poświęcała i nadal poświęca dużo czasu na modlitwę, towarzyszy jej w tym Radio Maryja i TV Trwam. Niestety, obecnie jej stan zdrowia nie pozwala na samodzielne funkcjonowanie, ciągłą pomocą służą jej syn i synowa, z którymi  mieszka w Lubiniu. Potomstwo Pani Genowefy to: 3 dzieci, 6 wnucząt oraz 7 prawnucząt.

 

 

90 lat Pani Leokadii Sztul z Gierłachowa

Z okazji tak pięknego jubileuszu 90-tych urodzin Burmistrz Miasta i Gminy Krzywiń odwiedził jubilatkę i przekazał na jej ręce moc serdeczności.  Jubilatka oczekiwała na urodzinowych gości w odświętnej atmosferze, w towarzystwie domowników.

Pani Leokadia Sztul z domu Ruskowiak urodziła się w Mościszkach dnia 1 października 1931 roku. Jej rodzice, Michał Ruskowiak i Michalina Ruskowiak, nazwisko rodowe Taterka mieli dziewięcioro dzieci. Do dziś z całego rodzeństwa, na tym świecie pozostała tylko nasza Jubilatka.

W 1954 roku Pani Leokadia wyszła za mąż za Zygmunta Sztula pochodzącego z Gierłachowa. Zamieszkali właśnie w Gierłachowie, prowadzili małe gospodarstwo rolne.  Pani Leokadia wspomina że był to ciężki czas bo musiała chodzić na tak zwane odrobki; za kilka godzin usługi wykonanej przez gospodarza, który posiadał sprzęt trzeba było kilka dni fizycznie u niego pracować. Mąż Pani Leokadii zmarł w roku 1986. Imponujący dorobek rodzinny Jubilatki to: 6 dzieci ( 4 synów i 2 córki), 17 wnucząt oraz 22 prawnucząt.

Gdy wzrok pozwalał, to każdą wolną chwilę Pani Leokadia poświęcała na robótki ręczne: dziergała na drutach i przerabiała swetry dla dzieci - często do późnej nocy. Wykonywała też różne prace szydełkowe.

Jubilatka mieszka w Gierłachowie w rodzinnym domu razem z synem i jego rodziną. Bardzo lubi spacerować po obejściu i ogrodzie. Chętnie słucha Radia Maryja, codziennie mówi z nim różaniec
i koronkę do Bożego Miłosierdzia.

Życzymy jubilatce 100 lat